wtorek, 26 marca 2013

Krem z porów - nieziemsko aksamitny


Po dwóch latach odważyłam się w końcu zajrzeć do pożyczonej od Zosi książki Julii Child, która zjeździła już ze mną pięć miast. Julia, jak to Julia swoim frywolnym i swojskim językiem radzi co jak obierać, z czym ugotować, w jakim garnku i jak długo. Na jednej ze stron natknęłam się na pomysł zastąpienia śmietany ryżowym puree.  Ryż sam w sobie nie posiada charakterystycznego smaku, który mógłby zdominować inne aromaty, dlatego świetnie nadaje się do tego typu zadań. Gwarantuje wam, że nigdy nie jedliście tak aksamitnej i delikatnej zupy. Krem przygotowany z ryżowym puree gwarantuje gamę całkiem nowych doznań smakowych. Jest po prostu idealny, a do tego lekki i zdrowy.
**************
Velvety cream of leek
After two years,I finally looked into the books of Julie Child borrowed from Sophie  Julia by his frivolous and familiar language advises us how to peel the vegetables, how to cook them, in which  pot and for how long. On one of the pages, I came across the idea of ​​replacing cream by rice puree. Rice itself does not have a distinctive flavor, which could dominate the other flavors, so is just perfect for this kind of food. I guarantee you that you never ate so velvety and delicate soup. Cream prepared with rice puree provides a whole new range of taste sensations. It is just perfect, and this light and healthy.
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...